Pojęcia takie jak nieświadomość, ignorancja, kłamstwo, oszustwo, manipulacja, patologia i zło, nie zmieniają istoty swojego znaczenia z powodu bierności wobec nich, przemilczania albo ukrywania w różnych formach wymówek takich jak względność moralna, przywileje, cenzura, przeinaczanie faktów, przykrywanie ich zewnętrznym blichtrem pozorów, powierzchownym pięknem lub fałszywą mocą.
Warto się zastanowić nad tym do jakich absurdów może doprowadzić logika poprawności politycznej lub kulturowej propagowana przez określone środowisko wpływu i kontroli – bezwzględne, okrutne, wyrachowane, samolubne i pozbawione empatii do innych form życia niż własne – pod pozorami zachowania szacunku do człowieka, ochrony jego praw, prywatności i uczuć, które w praktyce kierują ludzką świadomość do jednostronnej cenzury, zaaresztowania wolności słowa i uchylania się od odpowiedzialności za własne zachowania i czyny. Jest to prosta droga na końcu, której oczekuje nas dekryminalizacja i rozmydlenie wartości pojęcia i istoty zła.
Stworzony i przytoczony poniżej przykład dotyczy argumentów fikcyjnej postaci „wrażliwego”, seryjnego mordercy (po godzinach jego pracy), który z naciskiem dba o zachowanie wzorowej opinii publicznej na swój temat.
Wszelkie możliwe podobieństwa i analogie do wypowiedzi i zachowań autentycznych postaci są niezamierzone i przypadkowe.
***
– Nie podoba mi się i czuję się z tego powodu niekomfortowo, że ktoś pośrednio insynuuje lub bezpośrednio nazywa mnie mordercą. Przecież to moja prywatna sprawa kogo, jak i dlaczego zabijam dla przyjemności lub zysku.
Takie niekulturalne zachowanie pod moim adresem obraża mnie, wzbudza we mnie nieuzasadnione poczucie winy, i rani moje uczucia.
Ja szanuję odmienny punkt widzenia i poglądy na życie człowieka, który nie zabija innego. Uważam, że każdy ma prawo wyboru i to jego prywatna sprawa, dlatego wymagam szacunku dla siebie i swoich praw w tej kwestii. Nie twórzmy sztucznych podziałów społecznych stygmatyzując się wzajemnie.
***
Ten ekstremalny i patologiczny przykład dbałości o ochronę praw człowieka i jego uczuć pomija znaczenie ważnych kwestii moralnych, które określają wartość i wzniosłość całej istoty człowieczeństwa, dlatego ukazuje patologiczną postawę i reakcję.
Nie dajmy się ogłupiać i zwodzić fałszywej narracji, propagandzie, cenzurze i legislacji, które pod pozorem ochrony praw człowieka są śmiertelnymi wrogami jego najgłębszej istoty i treści.
Żyje w otoczeniu ludzi idealnym przykładem wymienionej najwyżej patologii człowieczeństwa, przypuszczam że jedna rodzina na 50 których znam ma świadomość tego co tak naprawdę się dzieje, programy które są w nich zainstalowane tak skutecznie zamykają ich na chociażby próby wzięcia pod uwagę innej możliwości która by poprawić mogła ich dobrostan psychiczny jak i fizyczny że nie dopuszczają do siebie nawet opinii innych która jest sprzeczna z ich światem i postrzeganiem go przez nich samych. Niewiarygodnie ciężko żyje się w takim społeczeństwie i w rodzinie . Gdy na drodze swojego rozwoju osobistego odsłuchałem hymn Ariów moje całe ciało zaczęło wibrować, rozpłakałem się ze szczęścia bo czegoś podobnego co tak by zarezonowało ze mną jeszcze nigdy nie przeżyłem. Dziękuję za wasz wkład i ciężką pracę na rzecz suwerenności.